Zdolność do korzystania z kryptowalut w prosty sposób jest dla wielu niewytłumaczalna. Dlatego używanie ich jak tradycyjnych pieniędzy jest poważnym problemem dla większości ludzi. Niedawno pojawił się nowy trend wirtualnych kart stworzonych przez Australijczyków. Ponadto obiecuje klientom prestiżowe wykorzystanie ich aktywów kryptograficznych. Jest to ten sam prestiż, jakim cieszą się osoby, które mają do czynienia z walutami fiducjarnymi. Ponadto trend ten zamyka znaczny zrealizowana luka między zdecentralizowanymi pieniędzmi a walutami fiducjarnymi.
 

Powódź produktów

 
Na rynku jest zalew produktów. Obiecuje każdemu inwestorowi natychmiastową transakcję. Przede wszystkim są to transakcje powiązane z wirtualnymi aktywami danej osoby. Marketing tych produktów to łatwa i szybka technika korzystania z kryptowalut. W rezultacie większość ludzi zbiera ogromne zyski za swój udział. W Australii, coinjar to długoterminowa i aktywna platforma. Wprowadziła również swoją kartę obsługiwaną przez Mastercard. Ich wpis stawia ich na poziomie stania się pierwszą „krypto-kartą” australijską. Zazwyczaj, ta karta zapewnia użytkownikom możliwość zakup, używaj i sprzedawaj wirtualne zasoby. Przede wszystkim użytkownicy mogą to zrobić jeden na jednego ze strony za pomocą lokalnego dolara. Australijska giełda CoinJar umożliwia i obsługuje do 30 różnych walut cyfrowych.
 
Niedawno Cryptospend opublikował ogłoszenie. Zgodnie z tym, moglibyśmy zobacz wpis karty Visa zasilanej kryptowalutą. Jest to najprawdopodobniej od września 2021 r. Crypto.com jest poniekąd ulubioną kartą kryptograficzną Australijczyków. Co więcej, jest to platforma integrująca program lojalnościowy dla wydawców.
 

Koszt opodatkowania wydawania kart kryptograficznych

 
Każda transakcja kartą kryptograficzną kończy się pełną wsparcie ATO. Takie transakcje kryptograficzne mają duże prawdopodobieństwo podlegania CGT. Jest to zysk z podatku kapitałowego. Jeśli tak się stanie, klienci wydają więcej na płatności. Jest to szczególnie w porównaniu z cenami detalicznymi dokonanych zakupów. Rzecznik ATO podkreślił, w jaki sposób zwykle obsługiwane są karty debetowe od kryptowalut do fiducjarnych. Ponadto powiedział, że ze względów podatkowych karty są takie same, jak inne transakcje cyfrowe. POS (Point of Sale) konwertuje walutę cyfrową na walutę australijską. W rezultacie konwersja katalizuje zdarzenie związane z podatkiem od zysków kapitałowych.
 
Połączenia Istotnym zagrożeniem związanym z kartą kryptograficzną jest jej funkcjonalność. Może zawierać odpowiedzialność za klientów. Przede wszystkim karty debetowe do walut cyfrowych są zwykle zintegrowane z „bombą podatkową”. Mark Chapman, lider komunikacji H&R, mówi o tym coś rozsądnego. Mówi, że każdy podatnik musi zdać sobie z tego sprawę, zanim zdecyduje się zarejestrować te karty. Nieuznanie tego naraża każdego podatnika na szok podatkowy. W związku z tym, ludzie powinni zachować prawidłowe zapisy w sprawie każdą transakcję. Chapman doradził potrzebę prowadzenia takiej ewidencji. Przede wszystkim dodał, że posiadanie paragonów i korzystanie z programów śledzących kryptowaluty jest koniecznością.
 

Jak to działa?

 
Istnieją karty debetowe i przedpłacone kryptograficzne. Działają jednak nieco różnie. Z każdej z kart pieniądze cyfrowe pochodzą z cyfrowego portfela klienta. Następnie liczy się, gdy następuje konwersja. Każda z kart zazwyczaj określa współczynniki konwersji. Klienci mogą później dokonywać wypłat zgodnie z wymaganiami.
Sajan Mitra
Sajan Mitra

Sayan jest pisarzem z wyboru, a raczej instynktu. Zaczynał jako autor treści w witrynie poświęconej rozwojowi infrastruktury. Przez lata był zaangażowany w kilka wszechstronnych projektów, od blogowania po kreatywne pisanie, pisanie treści internetowych po recenzje witryn. Turystyka, moda, nieruchomości, hazard, sport, polityka, propozycje biznesowe, prezentacje, pisanie techniczne, ogólne tematy - Sayan zrobił to wszystko swoimi słowami.

X