Nie każdy kraj z zadowoleniem przyjmuje ideę biznesu kryptograficznego. Chiny są na pierwszej linii frontu w kwestii ograniczania kryptowalut. W rezultacie giełdy kryptowalut odwzajemniają się „zemstą”. Dlaczego Houbi zrywa relacje z Chinami?
 

Kryptowaluty są nielegalne

 
Ostatnio widzieliśmy, jak chiński rząd nakłada surowe środki na kryptowaluty. Robią to, aby kontrolować biznes kryptograficzny w kraju. Osoby fizyczne i giełdy kryptograficzne tracą nadzieję, w związku z tym, odrzucając rozwój cyfrowej waluty. To kolec w palec u nogi! Huobi to największy na świecie kantor wymiany walut cyfrowych. Niedawno ogłosili, że zrzuci chińskich użytkowników. Obywatele chińscy nie będą tworzyć nowych kont na platformie Huobi. Pojawiło się to po tym, jak Pekin dokonał przedłużeń w sprawie walki z cyfrowymi walutami. Ludowy Bank Chin stwierdził, że każdy biznes związany z kryptowalutami jest nielegalny. Dalej powiedzieli, że na lądzie nie ma noclegów. Obejmuje to wszystkie transakcje zrealizowane w piątek. Banki centralne nie mają kontroli nad kryptowalutami. Tak więc Ludowy Bank Chin przeszedł na inny poziom, uznając działalność kryptograficzną za nielegalną. Gigant ma na celu zagraniczne platformy wymiany, które oferują usługi kryptograficzne w Chinach.
 

Binance blokuje chińskie numery telefonów

 
Huobi wydał oświadczenie z tym związane. Odmówił tworzenia nowych kont przez obywateli chińskich. Do końca tego roku firma zlikwiduje już zarejestrowane osoby z Chin. Odchodząc od firmy Houbi, mamy Binance. To kolejna firma, która zablokowała chińskie numery telefonów komórkowych.
 
Dodatkowo, Binance wyłączył również możliwość pobierania. Uniemożliwia to korzystanie z aplikacji na ziemi chińskiej. To firma, która z powagą kieruje się przestrzeganiem przepisów. Takie postępowanie świadczy o wierności wymogom władz lokalnych. Szczególnie jeśli chodzi o jego działalność.
 
Tylko w tym roku chiński rząd poszedł do przodu, aby zintensyfikować represje. Ten trend nie jest nowy w Chinach i nie wydaje się, aby szybko się skończył. To dlatego, że regulatorzy finansowi w Chinach konsekwentnie martwić się o wirtualne monety. I chcą ograniczyć wpływ tego na stabilność gospodarczą.
 

Przejmowanie kontroli

 
Du Jun, współzałożyciel Huobi, rozpoczął swoją odpowiedź. Powiedział, że zaczęli przejmować kontrolę po obejrzeniu zawiadomienia z banku centralnego. Starszy urzędnik nie wspomniał o przybliżonej liczbie użytkowników, którzy ucierpią. Firma rozpoczynała program światowej ekspansji. Robią to dla znaczny wzrost na kontynentach. Podobne komentarze dodał Token-Pocket, znany dostawca usług cyfrowych portfeli na monety. Nagłe zakończenie świadczenia usług ma wpływ na użytkowników. Jest to tak specyficzne dla użytkowników z Chin kontynentalnych, którzy ryzykują naruszenie zasad konfiguracji.
 
John Wu, szef Ava Labs, również przedstawił swoje poglądy o wydany komunikat. Nie wierzy, że to posunięcie stworzyłoby ustandaryzowane ramy. Tak więc inne narody regulują działalność kryptograficzną zgodnie ze swoim prawem. Kilka lat temu pojawiły się chińskie procedury represjonowania. To spowodowało odpływy w stolicy. Dotyczy to wielu platform wymiany. Spowodowało to, że z giełd cyfrowych walut, takich jak OKEx, popłynęło co najmniej 28.1 mld USD.
Sajan Mitra
Sajan Mitra

Sayan jest pisarzem z wyboru, a raczej instynktu. Zaczynał jako autor treści w witrynie poświęconej rozwojowi infrastruktury. Przez lata był zaangażowany w kilka wszechstronnych projektów, od blogowania po kreatywne pisanie, pisanie treści internetowych po recenzje witryn. Turystyka, moda, nieruchomości, hazard, sport, polityka, propozycje biznesowe, prezentacje, pisanie techniczne, ogólne tematy - Sayan zrobił to wszystko swoimi słowami.

X